Deszczowe lato
Tytułem tej pięknej piosenki witam Was w środku sezonu, moi drodzy Czytelnicy i Prenumeratorzy. Lato, a zwłaszcza pierwsza jego część nie była najlepsza do wędrówek. I choć są tacy, którzy twierdzą, że nie ma złej pogody, może być tylko nieodpowiedni do niej przyodziewek, to jednak dużo przyjemniej wędrować, nie tylko po górach, przy pięknej słonecznej aurze.
À propos górskich wędrówek. Gdzie te czasy, gdy po Bieszczadach można było chodzić bez opamiętania i nocować tam, dokąd akurat się zaszło. Dziś już (znów) trochę strach, a to z powodu niedźwiedzi i wilków. I choć teoretycznie wilki człowieka się boją, a i niedźwiedzie nie szukają z nim kontaktu, to czasem turysta zwierzęciu lub odwrotnie wchodzi wzajemnie w drogę. Jak się zachować w takiej sytuacji? O tym przeczytacie w artykule o misiach, których domem są wprawdzie Bieszczady, ale spotkać je można obecnie już nawet kilkanaście kilometrów od Przemyśla...
O pustych szlakach przeczytacie również w artykule z cyklu rowerem na weekend, tym razem chodzi o okolice Kazimierza nad Wisłą, bo choć w tym miasteczku turystów i urlopowiczów nie brakuje, to już wąwozy lessowe wokół świecą pustkami, również na wytyczonych (czasem lepiej, czasem gorzej) szlakach trudno spotkać rowerzystę, a już turysta z plecakiem to rzadkość.
Mimo iż liczymy na poprawę pogody w sierpniu, i wiemy, że zobaczymy Was wówczas na szlakach, to wierzymy, że najpierw przemierzycie razem z nami szlaki Miesięcznika. W tym miesiącu odwiedzamy Szlak Piastowski – miejsce, skąd nasz ród, od Poznania poprzez Lednicę aż do Gniezna. Zapraszamy do Nieborowa i Arkadii, miejsc pełnych zadumy i spokoju, podobnie zresztą, jak wspominany w numerze ogród Czartoryskich w Puławach. Jest też kolejny etap poznawania Torunia, tym razem będzie to rzecz o jego bramach. „Łazików” zapraszamy na wycieczkę na Rysy, a także do spaceru do niezwykle pięknych jezior na Pojezierzu Iławskim – Jeziora Jasnego i Czarnego. Palce lizać, tak tam pięknie!
Na koniec pojedźmy do gubernialnej Łomży. Tysiące z nas w pędzie na Mazury, nad jeziora augustowskie nawet się nie zatrzyma w tym mieście, przed którym kolejna w historii szansa na tłuste lata. Czy miasto ją wykorzysta?
Chciałbym też zaprosić wszystkich nad morze, do pewnej niegdyś osady, potem wioski, a dziś administracyjnej części Krynicy Morskiej. Piaski.
I już zupełnie na koniec: rozlosowaliśmy i wysłaliśmy trzy podwójne wejściówki do Kopalni Soli w Wieliczce jako nagrodę za wykupienie prenumeraty „Poznaj swój kraj” w czerwcu br. Nagrody wylosowali: p. Barbara z Warszawy, p. Marcin z Grodziska Mazowieckiego i p. Michał z Rybnika. Wszystkim pozostałym wpłacającym wysłaliśmy jako nagrody pocieszenia bezpłatne wejściówki do parku i zamku w Mosznej. W chwili, gdy czytacie te słowa, jasne jest, kto otrzyma zaproszenie do wzięcia udziału w Marszu Śledzia, a kto otrzyma kapok.
Sierpniowe wpłaty na prenumeratę 2018 będziemy premiować zestawem map terenów Roztocza, przekazanych nam przez Wydawnictwo Turystyczne Paweł Wład. Do rozlosowania wśród wpłacających mamy dziesięć kompletów map.
Do zobaczenia na szlakach!
Paweł Cukrowski